Najlepszy ekranowy tata, czyli filmowe propozycje na dzień ojca

Od zawsze mam wrażenie, że ojcowie mają gorzej. To o matkach mówi się z czułością, dzień ojca jest po zakończeniu roku szkolnego (dlatego nie obchodzi się go w szkole), nawet w kinie częściej widzimy obraz dobrej matki, a złego ojca. Jako facet mocno protestuje i tym zestawieniem pokazuję filmy, w których widzimy przykłady dobrych ojców, którzy dla dzieci zrobią wiele. Szalenie trudno było wybrać tylko siedem, dlatego krótko napomknę o paru filmach godnych uwagi, które się nie załapały. W „Zabić drozda” poznajemy idealnego ojca, który robi co może, nie tylko dla własnej rodziny, ale też innych. Świetnym przykładem jest również film z mojego dzieciństwa „Vice versa”, w którym ojciec z synem zamieniają się miejscami i dzięki temu lepiej poznają. Wypada też wspomnieć „Gdzie jest Nemo”, w końcu Marlin przepływa setki mil, by odszukać syna, cóż za poświęcenie! A teraz już przechodzę do właściwego zestawienia. Będzie wesoło, smutno, wzruszająco, szalenie, czyli generalnie wulkan emocji i obraz wielu różnych podejść do ojcostwa. Wszystkie łączy wielka miłość do dzieci, zatem zaczynamy!


7. Bryan Mills (Liam Neeson) "Uprowadzona"


Nie jest to może na pierwszy rzut oka idealny ojciec, ale miłości do córki nie można mu odmówić. Gdy porywacze uprowadzają Kim, rusza on z USA do Europy, żeby dopaść bandytów. Nie ma tutaj ani chwili na jakieś słabości, czy zawahania. Cel jest jasny, odnaleźć córkę i zniszczyć wszystko, co stanie na przeszkodzie. Myślę, że każdy ojciec chętnie zobaczy ten film z okazji swojego święta, ponieważ jest tu wszystko, co tygrysy lubią najbardziej, maksimum akcji, minimum gadania. Chcielibyście mieć takiego ojca?



6. Jack Byrnes (Robert De Niro) "Poznaj mojego tatę"


Tym razem coś lżejszego. Znakomita komedia z synonimem gangstera, czyli Robertem De Niro. Wydawałoby się, że Jack to stateczny pan w średnim wieku, który cieszy się emeryturą. Jednak gdy córka, przedstawia mu swojego chłopaka, Jack musi dokładnie sprawdzić delikwenta. Jako były agent używa do tego wszelkich środków. Może to się wydawać trochę irracjonalne, ale powiedzmy sobie szczerze, który ojciec postąpiłby inaczej? Dzięki temu dostajemy kawał dobrej komedii, a De Niro pokazuje, że świetnie odnajduje się w lżejszym kinie i ma dystans do własnej osoby. Jeżeli planujecie przedstawić tacie nowego chłopaka, to raczej zostawcie ten film na później, szkoda straszyć przyszłego zięcia.



5. Antonio Ricci (Lamberto Maggiorani) "Złodzieje rowerów"


Obecnie już kultowe dzieło okresu neorealizmu w kinie. Mamy tu też obraz ojca, który robi co może, żeby zapewnić dobrobyt swojej rodzinie. Gdy udaje mu się znaleźć pracę, pierwszego dnia zostaje mu skradziony rower, niezbędny, żeby móc zarabiać. Widzimy perypetie ojca i syna, którzy przemierzają Rzym w poszukiwaniu roweru. Chociaż historia wydaje się błaha, niesie ogromny bagaż emocjonalny. Widzimy jak Antonio robi co może, żeby zapewnić byt rodzinie i jednocześnie pozostać autorytetem w oczach syna. Ostatnia scena mimo upływu lat nadal chwyta za serce i wzruszy nawet najtwardszego faceta.



4. Daniel Hillard (Robin Williams) "Pani Doubtfire"


Absolutna klasyka kina familijnego z nieodżałowanym Robinem Williamsem, w roli bezrobotnego aktora. Od początku widzimy, że bardzo kocha dzieci, jednak bliżej mu do kumpla niż ojca. Przez brak odpowiedzialności traci kontakt ze swoimi pociechami. Zamiast się poddać, znajduje jednak pracę, aby przebywać z dziećmi postanawia przebrać się za kobietę i zostać ich opiekunką. To nie tylko ogromna dawka dobrego humoru, ale też niezwykła lekcja ojcostwa. Widzimy jak Daniel się zmienia, przestaje być tylko kompanem do zabawy. Zostaje ojcem, który wskazuje drogę, wydaje nakazy, a gdy trzeba, ukarze. Idealny przykład na to, że z miłości do dziecka facet może zrobić wszystko.



3. Guido Orefice (Roberto Benigni) "Życie jest piękne"


To już waga ciężka. Niezwykle przejmująca historia Guido, który przebywa z synem w obozie koncentracyjnym. Zamiast jednak mocnego dramatu o nazistach, dostajemy komedię o tym, jak to ojciec udaje przed synem, że to tylko zabawa. Powiem szczerze, takie podejście do tematu poruszyło mną znacznie bardziej. Niby widzimy zabawne sceny, uśmiechniętego Guido, który wszystko obraca w żart, żeby tylko mały Giosué się nie smucił, jednak gdzieś w środku przeszywa nas ból. Wielki film i wielka rola Roberto Benigniego. Mimo że sama historia nie miała prawa się wydarzyć, to cały czas przejmujemy się losem bohaterów i podziwiamy ojca za hart ducha. Dla niego liczy się tylko syn i jest gotów zrobić wszystko, by był on szczęśliwy. Obowiązkowa pozycja dla każdego.



2. Chris Gardner (Will Smith) "W pogoni za szczęściem"


Na wstępie zaznaczam, że jest to historia oparta na faktach. Poznajemy Chrisa, któremu nie układa się życie zawodowe. Dodatkowo zostawia go żona, jednak dla niego najbardziej liczy się syn. Szuka nowej pracy, zapisuje się na kurs, a gdy brak mu pieniędzy szuka noclegu w schroniskach. Wszystko by zapewnić lepsze życie dziecku. Oglądając ten film, miałem wrażenie, że tacy ludzie nie istnieją. Mimo wielu przeciwności losu, dalej gnał do przodu, pokonując kolejne przeszkody. Jedyne co sprawiało, że ta historia jest realna to miłość do syna, ponieważ ostateczny cel, czyli lepsza praca i życie miało być dla niego. Gdyby Chris był sam, na pewno by się poddał, jednak jego mały syn był fantastyczną motywacją. Idealny przykład na to, że ojciec może być troskliwy, odpowiedzialny i wziąć na barki co tylko trzeba, dla swojego dziecka.



1. Ted Kramer (Dustin Hoffman) "Sprawa Kramerów"


Absolutny numer jeden. Film, który kupiłem od pierwszych scen. Ted nie jest idealnym ojcem, to raczej typ, który chodzi do pracy i przynosi pieniądze. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia żona porzuca go i syna. W tym momencie musi sam zaopiekować się dzieckiem i jednocześnie pracować. Widzimy jak początkowa frustracja i nieporadność, zmieniają się w najszczerszą miłość. Z czasem dwoje facetów tworzy fantastyczny duet i nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Ted robi co tylko może, żeby zapewnić wszystko, co najlepsze swojemu dziecku. Gdy nagle wraca żona i chce przejąć opiekę nad synem, stawia on twardy opór i jest gotów poświecić wszystko byle tylko móc nadal wychowywać Billyego. Mamy to obraz „idealnego” ojca, który uświadamia sobie, co jest w życiu najważniejsze. Moi drodzy, jeżeli jeszcze nie macie planów na wieczór, to weźcie swoich ojców i wspólnie zobaczcie ten niezwykle wzruszający film. Gwarantuję wam, że bez względu na wiek mocniej przytulicie się do własnego taty, a i on mocno was uściska i będziecie wdzięczni, że macie się nawzajem.


Komentarze